Poniżej
kilka kadrów z sesji noworodkowej, która stała się pięknym,
pastelowym prezentem dla świeżo upieczonych rodziców. Kiedy
umawiałyśmy się na sesję noworodkową mała Lenka była jeszcze u
mamy w brzuszku. Kiedy dziewczynka skończyła 10 dni nadszedł dzień
sesji. Do tej sesji miałam ogromny sentyment gdyż znam rodziców
małej Lenki już dobrych parę lat. Sesja odbyła się w spokojnej,
przesympatycznej atmosferze. Lenka dzielnie współpracowała, parę
razy obdarowując nas swym słodkim delikatnym uśmiechem.
Sesja noworodkowa to przede wszystkim piękna pamiątka dla rodziców i samego dziecka.
Sesja
noworodkowa to sesja szczególna. Tak szczególna jak okres tuż po
przyjściu maleństwa na świat. Pierwsze tygodnie życia dziecka, to
chwile, które tak szybko mijają, że już po kilku miesiącach nie
pamiętamy jak maleńkie było nasze dziecko. A maluszek w tym
okresie zmienia się niemal z dnia na dzień. Dlatego warto
wykonać w pierwszych tygodniach życia profesjonalną sesję
zdjęciową – najlepiej pomiędzy 5 – 21 dniem życia. Zapraszam
na ujęcia z sesji noworodkowej przesłodkiego Olivierka w
3-tygodniu życia. Oliverek nie chciał spać, jednakże udało nam się zrobić kilka niesamowitych kadrów. Cudowny maluch i przesympatyczni rodzice. Wiele kadrów z otwartymi oczkami, lecz później udało się zaczarować malca i pięknie współpracował. Dziękuje rodzicom za pomoc i asystowanie w sesji.